* seryjni mordercy II RP *
Wampir z Łowicza, człowiek z nożycami, fabrykantki aniołków, zwyrodniały Blacharz z Łodzi... Kim byli najniebezpieczniejsi zbrodniarze międzywojnia?
Zawsze wydawało mi się, że wiem sporo na temat międzywojnia, jednak ta książka odrobinę zmieniła moje myślenie. Istnieje bowiem taki obszar wiedzy, dotyczący tego okresu, który jest tak daleki od mojej ukochanej historii literatury, że miałam prawo o nim nie wiedzieć. I tak, przyznaję się teraz publicznie, że kryminalistyka tamtych lat była mi totalnie obca. Tym bardziej z ogromną ciekawością, ale i niepokojem sięgnęłam po najnowszą książkę Kamila Janickiego. Czytając "Seryjnych morderców II RP" z przerażeniem odkryłam, że współczesne zbrodnie wcale nie są brutalniejsze niż te z minionej epoki. Kim byli zatem najniebezpieczniejsi zbrodniarze dwudziestolecia międzywojennego? Jakich zbrodni się dopuszczali? Jak wyglądały śledztwa oraz procesy sądowe w tamtym okresie? I wreszcie czy spotkała tych zwyrodnialców zasłużona kara? Jeśli chcecie znać odpowiedzi na te i oczywiście jeszcze inne pytania, zachęcam was do lektury. Ta książka naprawdę "mrozi krew w żyłach i czyta się ją jak rasowy kryminał", momentami nawet zapominając, że jest to jednak książka historyczna. Tym razem Kamil Janicki odsłania wyjątkowo brutalne oblicze międzywojnia, opisując kilku najbardziej zwyrodniałych zbrodniarzy. Są wśród nich mężczyźni, ale i kobiety. Morderczynie, fabrykantki aniołków, psychopaci, seryjni mordercy, gwałciciele i pedofile. Ta książka nas przeraża, oburza, szokuje i skłania do refleksji. Kamil Janicki bowiem nie opisuje tylko sylwetek największych zbrodniarzy tamtych lat i same ich zbrodnie, ale również przygląda się całemu społeczeństwu oraz zwraca uwagę na niebezpieczny proces "narodzin niezdrowej fascynacji zbrodnią". Pokazuje także w taki sposób działy ówczesne oddziały policji, a także sądy i jaki był mechanizm działania prasy bulwarowej, która już wtedy szukała raczej taniej sensacji, niekoniecznie dbając o wiarygodność przedstawianych treści. Wszystko to podane w tak plastyczny sposób, że nie można się oderwać od lektury tej książki i może jednak lepiej nie czytać tej książki na dobranoc. Jedno jest pewne nie da się przejść obok niej obojętnie i niektóre obrazy w niej opisane na długo pozostaną w waszej pamięci. Nie da się ich wymazać, zmienić i zapomnieć.To zdecydowanie książka, dla czytelników o stalowych nerwach.
Reasumując:
moje wrażenia: szok i niedowierzanie;
czytelnik: każdy miłośnik literatury faktu;
ozdoba biblioteczki: intrygująca;
objętość: średnia [około 360 stron].
Bardzo lubię literaturę faktu, a ta książka mocno mnie zaintrygowała. Chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że moja recenzja zachęciła Cię do przeczytania tej książki :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńDla mnie, jako psychologa na pewno będzie to ciekawa lektura. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem twoich wrażeń. Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńNie znam książek Janickiego jeszcze. Muszę się przyjrzeć tej pozycji, bo seryjni mordercy mnie fascynują. Co nimi kieruje, jak myślą...
OdpowiedzUsuńJa czytałam już kilka jego książek, więc polecam. Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuń0deremichi Erin Jackson Crack
OdpowiedzUsuńtravkonnfede