"I odpuść nam nasze..."


 💭 Jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią i co może popchnąć zwyczajnego człowieka do popełnienia największej zbrodni?


No to pytanie próbuje odpowiedzieć Janusz Leon Wiśniewski w jednej ze swoich książek. 

"I odpuść nam nasze..." to poruszająca opowieść o winie, karze i odkupieniu. 

Autor próbuje odpowiedzieć w niej na kilka fundamentalnych pytań - Kiedy zwyczajny człowiek staje się mordercą? Jaka siła może popchnąć nas do popełnienia zbrodni? I czy można odpokutować winy, aby móc żyć dalej?

Wiśniewski, znany z mistrzowskiego opisywania trudnych emocji, w tej historii sięga do najciemniejszych zakamarków ludzkiej duszy. 

Na tle wydarzeń, które przed laty wstrząsnęły Polską, snuje opowieść o mechanizmie przemiany kochającego mężczyzny w kogoś opętanego zazdrością, chęcią zemsty i obciążonego na zawsze świadomością odebrania komuś życia.

Jest to historia o wewnętrznych demonach, które mogą drzemać w każdym z nas, oraz o cenie, jaką płacimy za nasze czyny. 

Wiśniewski kreśli postać wielowymiarową i niejednoznaczną, co skłania nas do refleksji nad ludzką naturą i pytaniem, czy rzeczywiście można się wyzwolić z ciemnych stron swojej natury.

"I odpuść nam nasze... " to lektura, która nie tylko wciąga, ale również zmusza do głębokiego zastanowienia się nad kwestiami moralnymi. 

To książka, którą warto przeczytać, aby zrozumieć, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią, i jak łatwo można ją przekroczyć.

Nie jest to opowieść pełna fajerwerków tylko proza, która wymaga od czytelnika dłuższych chwil zadumy i refleksji, więc czyta się ją w rytmie slow. 

Jeśli poszukujecie książek, które zmuszają Was do  zadumy i refleksji ten tytuł warto mieć na uwadze. 

Jeśli ta recenzja Was zainteresowała, zapraszam do śledzenia mojego profilu, gdzie znajdziecie więcej książkowych polecajek 📚

Komentarze

  1. Czytałam pierwsze wydanie tej książki, a do tego też mam w planach zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

mój instagram

Popularne posty