* Dzieci wygnane *


Dzieci inaczej pamiętają wojnę...





Wojenne losy dzieci od zawsze budziły we mnie olbrzymie emocje, może dlatego, że moi rodzice to rocznik 1942, więc sami przeżyli wojenną traumę. Cierpienie najmłodszych jest najbardziej bolesne, niezrozumiałe i nieuzasadnione. Świat, który zapłonął w 1939 roku zupełnie zapomniał, że dzieci mają prawo do beztroskiego i pięknego dzieciństwa. Nagle z dnia na dzień ich codziennością stał się głód, strach, śmierć, bombardowania, wystrzały i nieustanny niepokój ich najbliższych. Moja mama do tej pory pamięta jak bawiła się z babcią na podwórku i nagle trzeba było uciekać do piwnicy bo nadlatywał bombowiec. Mój tato pamięta palące się domy i ukrywanie się swojego taty partyzanta i ułana w pobliskich lasach. Są to tylko wybrane wspomnienia, które ich dziecięcy umysł zarejestrował i przechował już na zawsze w pamięci. A przecież "dzieci inaczej pamiętają wojnę". Te najmniejsze pamiętają wyrwane obrazy, zamglone sceny, wszystkie emocje, zapachy, kolory i dźwięki... Poznają świat, który daleki jest od normalności. I ten lęk już na zawsze w nich pozostaje... Mój tato na przykład musiał mieć zawsze pełną lodówkę, żeby to podstawowe poczucie bezpieczeństwa go nie opuszczało. Z czasem rozumiałam, że nie robił tego tylko dla siebie, ale przede wszystkim z myślą o nas. Tak zdecydowanie "Polskie dzieci, którym wydarto ich dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli". Ich wspomnienia poruszają, budzą sprzeciw, niezrozumienie i wywołują łzy wzruszenia. Wszystkie bez wyjątku... W najnowszej książce Moniki Odrobińskiej znajdziecie ich sporo. Każde zasługuje na upamiętnienie. Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia, nastoletnia Rafała oraz wielu wielu innych. Dzieci, które z dnia na dzień musiały stać się dorosłe i mimo strachu zastąpić swojemu rodzeństwu rodziców. Dzieci osamotnione, opuszczone i zagubione. Dzieci pracujące w tajdze i walczące o chleb. Dzieci odważne, niezłomne, silne i zdeterminowane, które były w stanie uratować siebie oraz swoich najbliższych. Dzieci, którym zabrano beztroskie dzieciństwo i poczucie, że świat jest piękny. Lektura ich wspomnień porusza nas do głębi...


„Dzieci wygnane. Tułacze losy małych Polaków w czasie II wojny”

autor: Monika Odrobińska
Wydawnictwo Znak Horyzont
Wydanie I
Kraków 2020

moja ocena książki 5/6
moja ocena okładki 5/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję 
Wydawnictwu Znak Horyzont :-)

                                                        

Komentarze

  1. Ważna lektura, chętnie ją przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenią sobie tego rodzaju książki i tę również chcę przeczytać.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

mój instagram

Popularne posty