* przesyłkowo *
Ostatnio dotarły do mnie dwie fantastyczne książki. Zdradzę wam, że podczas choroby i przymusowego leżenia w łóżku już jedną z nich przeczytałam. Ciekawe czy zgadniecie którą? ;-) :-) Teraz śmigam z herbatą z sokiem malinowym, pomarańczą i goździkiem pod koc i zabieram się za czytanie tej drugiej :-) Pozdrawiam was ciepło i życzę zaczytanej niedzieli :-)
Czekam na recenzje. 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Dziękuję :-) Pozdrawiam ciepło :-)
UsuńCzyżbyś skusiła się na "Mamę bez recepty"? Życzę dużo zdrówka i dobrego tygodnia.:)
OdpowiedzUsuńTak skusiłam się ;-) :-) Dziękuję i wzajemnie miłego tygodnia :-)
UsuńPrzyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuń