* Audrey w domu *


Luca Dotti, Luigi Spinola "Audrey w domu. 
Wspomnienia o mojej mamie. Przepisy, zdjęcia, prywatne historie z życia Audrey Hepburn"
przełożyła Dorota Dziewońska 
Wydawnictwo Literackie
książka wydana w 2016 roku
ISBN 978-83-08-06085-8

moja ocena książki 5/5
moja ocena okładki 5/5
moja ocena zdjęć 5/5

"Luca Dotti, syn Audrey Hepburn, opowiada wyjątkową historię o ukochanej mamie i ich domu, mieszkaniu w Rzymie i szwajcarskiej posiadłości La Paisible, o prywatnym, spełnionym życiu, które wygrało z Hollywood i blaskiem jupiterów.
Dziecięce i czułe wspomnienia  syna o mamie, rodzinne anegdoty, cytaty z prywatnych listów, skrupulatnie spisywane i gromadzone przez gwiazdę Hollywood przepisy na ulubione dania i przeszło dwieście pięćdziesiąt niepublikowanych wcześniej fotografii z domowego archiwum.
JEDYNA TAKA KSIĄŻKA O PRYWATNYM ŻYCIU 
AUDREY HEPBURN"




...Audrey Hepburn to dla mnie kwintesencja kobiecości, delikatności, subtelności i elegancji... ...uwielbiam filmy z tą aktorką... ...bardzo nawet bardzo, bardzo lubię przeglądać fotosy z tych filmów, w których grała... ...mam nawet wizerunek Audrey Hepburn namalowany na ścianie przez mojego Męża :-) :-) ... 



...staram się też przeczytać wszystko, co zostaje wydane na jej temat... ...jak tylko dowiedziałam się, że syn Audrey Hepburn napisał wspomnienia na temat swojej mamy wiedziałam, że muszę je przeczytać... ...jestem już po lekturze tych wspomnień i zdecydowanie nie żałuję czasu, który na to czytanie przeznaczyłam... ...wiele już wiedziałam na temat Audrey Hepburn, ale bardzo miłym odkryciem był dla mnie między innymi fakt, że uwielbiała ona czekoladę i makaron tak jak ja :-) :-)... ...Luca Dotti napisał piękną biografię swojej mamy... ...kobiety, która bardzo kochała swoją rodzinę i w pewnym momencie zrezygnowała nawet dla niej ze swojej aktorskiej kariery... ..."Audrey w domu" to fantastyczny portret kobiety, która jest osobą skromną, czułą, ciepłą, delikatną i troskliwą... ...osobą, która przede wszystkim marzyła o stworzeniu dla swoich najbliższych domu z duszą... ...domu między innymi pełnego kwiatów, uważnych rozmów, śmiechu i pysznego jedzenia... ...no właśnie jedzenia... ...ta biografia jest też świetną książką kucharską... miło było poznać ulubione przepisy Audrey Hepburn... ...niektóre nawet spisałam i zamierzam wypróbować ;-) :-)...  ...bardzo żałuję, że nie mam tej ksiażki na swojej półce... miło byłoby kiedyś otworzyć książkę i zrobić sobie makaron w "towarzystwie" Audrey Hepburn :-) :-)...
..."Audrey w domu" to książka, którą zdecydowanie polecam :-) :-) :-) 







cytaty z książki:

"Pomysł tej książki, którą nazywam w myślach "biografią przy kuchennym stole", pojawił się w chwili, gdy odnalazłem postrzępiony notes. Byłem właśnie w kuchni z moją przyjaciółką Alessią, która zauważyła przykurzony segregator. Zdjęła go z półki, a wtedy ze środka wypadło kilka gęsto zapisanych kartek, trochę wycinków prasowych i notatek. Było tam wiele przepisów na skomplikowane, ambitne potrawy, które nigdy nie trafiły na nasz stół. Moja mama bowiem w kuchni - tak samo jak i w życiu - stopniowo wyzbywała się wszystkiego, co zbyteczne, by zachować jedynie to, co się dla niej liczyło. Własnie takie przepisy oraz związane z nimi historie znajdują się w dalszej części książki."

Mama uwielbiała czekoladę i zawsze miała ją pod ręką w kredensie w salonie. W tym słodkim pojedynku żelazna dyscyplina tancerki zawsze (no dobrze, może prawie zawsze) wywieszała białą flagę.

Ciasto mamy należy do tych wypieków, które z niewyjaśnionych przyczyn stają się jeszcze lepsze następnego dnia. Bardzo często zakradałem się do spiżarni, by skubnąć coś z resztek, i zwykle okazywało się, że ktoś zdążył mnie ubiec

"Największą  radością było - mawiała - otworzyć drzwi i zastać w środku nową płytę, którą po południu dostarczono z pobliskiego sklepu muzycznego. Wkładałam stare wygodne ubrania i słuchałam nowej muzyki podczas gotowania".

Mama była poważnie uzależniona. Nie mogła się obejść bez makaronu. Jadła go w domu i zamawiała w restauracjach, z lekkim zażenowaniem, gdy przedstawiano jej wyszukane i ambitne dania" "Jeśli to nie kłopot, to wystarczy mi do szczęścia po prostu pasta al pomodoro z odrobiną oliwy".

"Wiem, że to zabrzmi strasznie nieciekawie, ale moja wizja raju to Robert o obaj moi synowie w domu - nie znoszę rozstań - i do tego psy, dobry film, smaczny posiłek... Jestem naprawdę w siódmym niebie, kiedy to się zdarza (...) Jako dziecko chciałam mieć domek z ogródkiem i to się ziściło." 
                                        Audrey Hepburn 

Komentarze

mój instagram

Popularne posty