* Odeszło Zostało *

 

„Zdjęcie to tajemnica tajemnicy. Im więcej mówi, tym mniej wiemy.”

Tak jest właśnie z fotografiami zamieszczonymi w książce Jennifer Croft . Ukazują nam one pewne wycinkowe wspomnienia i utrwalone ulotne chwile, ale dopiero z tekstem łączą się w bardzo osobistą całość.
*
Może dlatego, że autorkę bardzo „ciekawi […] granica pomiędzy fikcją i niefikcją. To, jak się przenikają. W „jej” książce nie ma zmyśleń, choć np. niektóre osoby połączyła w jedną postać.”
*
Ten projekt łączący fotografię z prozą pełen jest osobistego zaangażowania jego autorki, mimo iż zdecydowała się ona jednak na narrację trzecioosobową. „Odeszło Zostało” to powieść pełna autobiograficznych wątków. Mimo wszystko ma ona jednak w sobie także duży pierwiastek uniwersalności i porusza w czytelniku najczulsze struny. To zdecydowanie jej mocna strona.
*
Ta powieść opisuje relacje rodzinne oraz siostrzaną miłość, ale również odnosi się do takich tematów jak dojrzewanie, choroba, opuszczenie, strata czy pożegnanie. To proza mądra, wdzięczna i pełna czułości. Wzruszająca, nietypowa i wyjątkowa.
*
Dla mnie bardzo emocjonalna i przejmująca może dlatego, że postrzegana przez pryzmat mojej relacji z ukochaną siostrą.
*
Ciekawa jestem jak Wy odniesiecie się do tej osobistej historii opowiedzianej słowem i obrazem?

moja ocena książki 4/6
moja ocena okładki 5/6

„Odeszło, zostało"

autor: Jennifer Croft

Wydawnictwo Literackie 

Wydanie I

2021

Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Literackiemu :-)