* Usterka na skraju galaktyki *


Czarny humor, poezja, absurd… Izraelski geniusz powraca z nowymi opowiadaniami.




Etgar Keret, mistrz krótkiej formy, powraca w nieco innej odsłonie. W jego najnowszym zbiorze opowiadań znajdziecie bowiem wszystko to, co u tego pisarza stało się jego znakiem rozpoznawczym, ale równocześnie „Usterka na skraju galaktyki” odkrywa przed nami zupełnie nieznaną dotąd twarz tego artysty. Odrobinę poważniejszą, uważniejszą i bardziej wyciszoną niż zwykle. Jego tak charakterystyczna fantazyjność oraz pomysłowość schodzi trochę na dalszy plan, ustępując miejsca refleksyjności. Wszystkie opisane przez niego absurdalne sytuacje i zdarzenia mają za zadanie uwypuklić nasze ludzkie słabości i przywary. Może dlatego ten najnowszy zbiór opowiadań jest, na przekór tytułowi, taki ziemski, ludzki i powszedni. U nowego Kereta ludzie kochają, zdradzają, wątpią, irytują, marzą, błądzą, rozczarowują, zaskakują... Są przez to do bólu prawdziwi, mają swoje wzloty i upadki, wchodzą w różne relacje z innymi osoba i to właśnie one w tym najnowszym zbiorze opowiadań są dla Kereta najważniejsze. To nas zaskakuje, śmieszy, porusza i dotyka. Znowu w tych krótkich formach tragedia łączyła się z komedią, czarny humor z absurdem, a poezja z prozą codzienności. Nie umiałabym wskazać jednego najlepszego opowiadania z tego tomu, wszystkie są na swój sposób wyjątkowe. Sprawiają, że zatrzymujemy się i długimi godzinami dumamy nad kondycją ludzie egzystencji... To niespieszna, mądra, a momentami nawet do bólu smutna refleksja... 



„Usterka na skraju galaktyki”

autor: Etgar Keret
tłumaczyła z języka hebrajskiego: Agnieszka Maciejowska
Wydawnictwo Literackie
Wydanie I
2020

moja ocena książki 5/6
moja ocena okładki 3/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję 
Wydawnictwu Literackiemu :-)


 

Komentarze

mój instagram

Popularne posty