* pięć głębokich oddechów *

listopada 27, 2019

* pięć głębokich oddechów *

Uspokajający przewodnik oparty o uważność, psychologię i neurobiologię. Pokazuje, jak być dla siebie łagodniejszym i zaufać własnemu osądowi, gdy masz do czynienia z rodzicielskimi dylematami.

Każdy z nas wie, że bycie rodzicem to bardzo odpowiedzialne i wymagające zajęcie. Wychowywanie mądrych, dobrych, radosnych, pogodnych i oczarowanych światem dzieci to najważniejsze zadanie jakie mamy w życiu do spełnienia. Jednak ten zabiegany świat raczej nam tego nie ułatwia, a nawet ośmieliłabym się zaryzykować stwierdzenie, że wręcz utrudnia... Mamy w związku z tym, co jakiś czas gorszy dzień i wydaje się nam, że to zadanie nas przerasta... Spokojnie, wystarczy wtedy wziąć pięć głębokich oddechów i wszystko wróci do normy. Znowu poczujemy, że to jak wychowujemy nasze dzieci, na pewno dobrze zaprocentuje w przyszłości. Każdy z nas chciałby pewnie aby jego dziecko było kiedyś wrażliwym, empatycznym, niezależnym, szanującym siebie i innych dorosłym. Jak to zrobić? Na pewno być konsekwentnym, wrażliwym, uważnym, spokojnym i kochającym rodzicem. A jak się takim rodzicem stać? Każdy z nas ma pewnie swoje pomysły. Ja uważam, że trzeba akceptować swoje dziecko, słyszeć to, co chce nam przekazać, rozmawiać z nim, dawać dobry przykład i od czasu do czasu sięgnąć po mądrą oraz rozważną lekturę, która pomoże nam poskładać myśli. Można między innymi sięgnąć po "Pięć głębokich oddechów". Ten poradnik pozwala nam się wyciszyć, nabrać dystansu i zastanowić nad tym, jak chcielibyśmy wychowywać nasze dzieci. Uczy nas pokory oraz pokazuje jak być dla siebie bardziej wyrozumiałym i zaufać własnej intuicji, która najczęściej podpowiada nam dobre rozwiązania. Uzmysławia nam także jak ważna jest uważność w naszej relacji z dzieckiem. To wręcz fundament dobrej relacji. "Pięć głębokich oddechów" to mądra i rozważna książka, a jej lektura wycisza nas i uspokaja. Idealnie sprawdzi się jako lektura na dobranoc dla wszystkich zabieganych rodziców. Polecam!