* becoming *


"Twojej historii nikt ci nie odbierze. Należy do ciebie."




To była jedna z głośniejszych premier ostatnich tygodni. Miałam wrażenie, że wszyscy, dosłownie wszyscy czytają wspomnienia Michelle Obamy :-) Tak bardzo mnie to zaintrygowało, że sama również postanowiłam je przeczytać. Po kilku stronach przepadłam bez reszty... Okazuje się, że była Pierwsza Dama Ameryki ma sprecyzowane poglądy na wiele spraw, jest samodzielną, świadomą, niezależną, silną i bardzo inteligentą osobą. Wszystko zawdzięcza swojej ciężkiej pracy. Godny podziwu jest jej perfekcjonizm, upór i konsekwencja w realizowaniu swoich planów. Poznać ją trochę bliżej to duży zaszczyt i przyjemność. Jej autobiografia napisana jest jasno i przejrzyście, dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie. Stanowi ona trochę dyplomatyczną wersję prywatnego życia Obamów i to może odrobinę rozczarowywać tych czytelników, którzy spodziewali się odkryć w niej jakieś pikantne szczegóły z życia Pary Prezydenckiej. Z drugiej strony to duża klasa i elegancja pisać szczerze, ale nie przekraczać pewnych granic. Czytając "Becoming. Moja historia"  nie otrzymujemy tylko i wyłącznie wspomnień z oficjalnej cześć życia Pierwszej Damy. Zabawny jest na przykład sam moment poznania Państwa Obamów ;-) Okazuje się, że Michelle w pierwszym momencie była rozczarowana brakiem punktualności młodego prawnika ;-) Wtedy jednak nie spodziewała się jeszcze jak bardzo to spotkanie odmieni jej życie. Mnie osobiście bardzo pozytywnie zaskoczyło z jaką  dokładnością, subtelnością, delikatnością i dużym wyczuciem Michelle Obama pisze nawet o tych najtrudniejszych momentach w swoim życiu. Wspominając o chorobie ojca, przedwczesnej śmierci ukochanej przyjaciółki, dużym stresie przy kampanii prezydenckiej swojego męża, diametralnej odmianie codzienności i borykaniu się z problemami pierwszej damy nie przekracza pewnej granicy, dzięki czemu jej wspomnienia nie są tanią sensacją, przypominającą reportaże w brukowej prasie. Czy są autentyczne? Czy ich autorce chodziło tylko i wyłącznie o przybliżenie swojej historii czytelnikom? Czy chciała przy tej okazji zabrać głos w wielu ważnych dla siebie sprawach? Nie mnie to oceniać. Faktem jest, że Michelle Obama konsekwentnie wpisuje w swoją prywatną historię opis przemian społecznych, politycznych oraz  gospodarczych i oczywiście zabiera głos w wielu ważnych dla niej kwestiach, jednak robi to z dużą klasą. Czytelnik nie ma wrażenia, że ktoś go poucza lub nakierowuje na pewne myślenie, raczej informuje i to sprawia, że jej autobiografia robi wrażenie szczerej oraz prawdziwej. Michelle Obama  otwarcie pisze także o swoich licznych obawach, ale jednocześnie jest w jej relacji jakaś nadzieja na przyszłość. I tej nadziei się trzymajmy...  



moja ocena książki 5/5
moja ocena zdjęć 5/5
moja ocena okładki 5/5


Michelle Obama "Becoming. Moja historia"
tytuł oryginału: "BECOMING - Michelle Obama"
przełożył Dariusz Żukowski
Wydawnictwo Agora
Wydanie I
Warszawa 2019


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora :-) :-) 




Komentarze

  1. Nie sięgam często po biografię, ale tej akurat, jestem bardzo ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej ci ją polecam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

mój instagram

Popularne posty