* dziewczyny chcą się zabawić *


"Łódzkie dziewczyny nadchodzą! W dżinsach i czeszkach, w rytmie rock'n'rolla wyruszają, by spełnić swoje marzenia. Śmiałam się i wzruszałam, przypominając sobie cudowne czasy spotkań pod trzepakiem. Przeczytajcie koniecznie!"
                                                                        Magdalena Boczarska 





Dzisiaj chciałabym wam zaproponować powrót do przeszłości. Może zechcecie na moment oderwać się od tabletów, notebooków i smartfonów, aby przenieść się w niezapomniane lata 80. i 90. XX wieku. Dla mnie ten powrót był po części również niezwykle sentymentalną podróżą. Całe moje dzieciństwo bowiem to przesiadywanie na trzepaku, kredki z misiem Uszatkiem, buty czeszki, guma Turbo, oranżada w woreczku, napój kaskada i cuda zdobywane w Pewexie :-) Moje nastoletnie lata to ukochane dżinsy, pierwszy łyk pepsicoli, walkmany i kasety z zagraniczną oraz polską muzyką. Pierwsze miłości oraz gorzkie rozczarowania. Bunt i wiara w realizację wszystkich swoich marzeń. Jednym słowem norma ;-) Choć nie do końca... Rok 1989 to moment przełomowy, choć ja jako dzieciak nie do końca zdawałam sobie z tego sprawę. Szłam wtedy do pierwszej klasy, więc całe moje nastoletnie życie to już raczej lata 90-te. Trochę inaczej ten rok odebrały główne bohaterki powieści Adrianny Michalewskiej i Izabeli Szolc. "Cztery dziewczyny z robotniczej Łodzi próbują zrozumieć świat, który właśnie rozpada się na kawałki. Pierwsza miłość, równie upragniona jak pierwsze dżinsy, przeboje Madonny w Programie Trzecim Polskiego Radia i kolekcja kaset z muzyką Maanamu to świat Moniki, Amelii, Izy i Pauli." Świat, który wzrusza, zaskakuje, zadziwia i porusza. Wszystkie te dziewczyny marzą o wspaniałej karierze, wielkiej sławie, bogactwie, prawdziwej miłości i szczęściu. Okazuje się jednak, że pierwsza miłość może zakończyć się niechcianą ciążą, błyskawicznie zarobione pieniądze przynoszą ból i cierpienie, a szara rzeczywistość przygniata i przygnębia. Wobec pewnych rzeczy są one równie bezradne jak ich rodzice. "Adrianna Michalewska i Izabela Szolc zabierają nas w podróż po Łodzi końca lat osiemdziesiątych XX wieku, gdzie w rodzącej się nowej Polsce strach przed zmianami jest równie silny, jak nadzieja na lepsze jutro."  Zaglądają do różnych domów i tym samym opisują rodziny pochodzące z różnych warstw społecznych. Dla jednych przemiany były źródłem życiowej klęski i utraty wszystkiego, na co pracowali wiele lat, a dla niektórych stały się szansą, na szybki awans społeczny i zmianę swojej trudnej sytuacji życiowej. "To historia wielkich marzeń i straszliwych rozczarowań. Szalonej namiętności i ponurej rzeczywistości. To opowieść o prawdziwym życiu, które przytrafiło się czterem dziewczętom w Łodzi." "Dziewczyny chcą się zabawić" to słodko-gorzka opowieść o życiu, miłości, przyjaźni i dorastaniu na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Ta powieść to również przepiękny porter jednego z polskich miast. Fabryczny krajobraz, ciężka praca i szara rzeczywistość. Do tego tajemnica sprzed lat, intrygująco wkomponowany opis Łodzi z latach II wojny światowe i romantyczne listy pisane z getta sprawiają, że "Dziewczyny chcą się zabawiać" nie są kolejną powieścią - czytadłem tylko interesującą powieścią obyczajową, przejmującą i poruszającą. Myślę, że warto zapisać ten tytuł na liście książkę, które należy przeczytać

moja ocena książki 5/5
moja ocena okładki 5/5


Adrianna Michalewska, Izabela Szolc
"Dziewczyny chcą się zabawić"
Warszawskie Wydawnictwo Literackie
Muza SA
Wydanie I
Warszawa 2018



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza :-) :-) :-) 


Komentarze

mój instagram

Popularne posty