* gorączka *


Historia kobiety, którą w Ameryce nazwano "Tyfusową Mary"



Zaraźliwie dobra powieść!




Gorączka to jedna z ciekawszych powieści jakie ostatnio czytałam. "Doskonała, trzymająca w napięciu lektura!" Mary Beth Keane opowiedziała w niej historię kobiety, która na początku XX wieku budziła postrach w całej Ameryce. Mary Mellon, bo to o nią chodzi, była nosicielką śmiertelnej choroby, ale sama nigdy na nią nie zachorowała. Z dnia na dzień stała się postrachem całego Nowego Jorku. Wszyscy traktowali ją jako niebezpieczne odkrycie medyczne. Powszechnie nazywana "Tyfusową Mary" stała się fenomenem swoich czasów. Środowisko medyczne bardzo szybko zaczęło ją traktować tylko i wyłącznie jako obiekt eksperymentalny. Napiętnowana przez opinię publiczną z dnia na dzień stała się wręcz morderczynią, ponieważ wszyscy przypisywali jej tylko złe intencje. Nikt nigdy nie zastanawiał się co ta młoda kobieta mogła czuć. Dla wszystkich stała się tanią sensacją. Dopiero Mary Beth Keane miała odwagę przedstawić historię "Tyfusowej Mary" z jej perspektywy. W swojej powieści nie tworzy kolejnej suchej notki biograficznej tylko oddaje głos samej zainteresowanej. Dzięki temu my czytelnicy możemy odpowiedzieć sobie na pytanie czy Mary Mellon była tak naprawdę ofiarą czy bezwzględną morderczynią? "Media nazywały ją "najbardziej niebezpieczną kobietą w Ameryce" Jaka była naprawdę?" Do Ameryki przybyła jako kilkunastoletnia dziewczyna. Pełna pasji, ambitna i pracowita bardzo szybko realizowała swoje postanowienia. Marzyła o tym, by zostać kucharką i w bardzo krótkim czasie Nowy Jork pomógł jej zrealizować to pragnienie. Mary była bardzo lubiana przez swoich kolejnych pracodawców. Nikt nigdy na nią nie narzekał. Jej potrawy uchodziły za wspaniałe. Dostawała same dobre referencje. Mówiono, że jest dokładna, szybka, pracowita i ma dobre wyczucie smaku. Kiedy poznała Alfreda, zakochała się w nim bez pamięci. Była spełniona, szczęśliwa, radosna i pogodna. Niestety okazało się, że "niczym mroczny żniwiarz podąża jednak za nią tyfus, kładąc się cieniem na jej życiu i karierze." Okazało się bowiem, że w prawie każdym domu, w którym była gospodynią wybuchała epidemia tyfusu. Całej tej sytuacji zaczął dokładnie przyglądać się inspektor sanitarny dr Soper. To on jako pierwszy zaryzykował stwierdzenie, że Mary jest rzadkim przypadkiem nosiciela choroby. Był bezwzględny i nieludzki w swoim postanowieniu ujawnienia całej prawdy o niej. Ostatecznie prawie całe ówczesne środowisko lekarskie zarzuciło Mary wywoływanie epidemii tyfusu w każdym domu, w którym pracowała. Mary z dnia na dzień bez ostrzeżenia i możliwości kontaktu z ukochanym zostaje aresztowana i odizolowana od reszty społeczeństwa. Przeżywa wielki dramat, nikt się z nią nie liczy, wszyscy uważają, że świadomie wyrządziła tyle krzywdy. Odizolowana od wszystkiego co kocha nie potrafi pogodzić się ze swoim losem. Lekarze, chcąc zrozumieć jej fenomen, odzierają ją z tajemnicy kobiecości, dla nich staje się tylko i wyłącznie przypadkiem medycznym. Pobierają z jej ciała wszystkie możliwe wydzieliny, obserwują, badają i nic nie tłumaczą. Mary w osamotnieniu przeżywa katusze. Jej dramat pogłębiał również fakt, że nie do końca rozumiała zarzucane jej czyny. Jak potoczyła się jej sprawa? Czy jeszcze kiedyś wróciła do społeczeństwa? Czy odnalazła Alfreda? Czy była jeszcze kiedyś szczęśliwa? Zachęcam was do lektury! "Gorączka to fascynująca i niejednoznaczna powieść, której równorzędnymi bohaterami są Nowy Jork początku XX wieku i ówczesny rozkwit medycyny. Mary Beth Keane rozprawia się z legendą, która narosła wokół Tyfusowej Mary. Oddaje jej głos i pozwala dostrzec w niej pełną pasji kobietę, która jest zmuszona nieustannie walczyć o prawo do normalnego życia." Polecam! 


moja ocena książki 5/5
moja ocena okładki 5/5


autor: Mary Beth Keane
tytuł: "Gorączka"
tytuł oryginału: "Fever"
tłumaczenie: Jędrzej Polak
Wydawnictwo Literackie
Wydanie pierwsze
Kraków 2018 


 Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu :-) :-) 


Komentarze

mój instagram

Popularne posty