* nie gaście tej lampy przy drzwiach *


"Poruszająca, ciepła i pełna humoru, to znów smutna i pełna gorzkich refleksji opowieść Kiry Gałczyńskiej sięga 1939 roku, pierwszych wspomnień z dzieciństwa autorki, przerwanego wybuchem wojny, i prowadzi przez jej młodość i pracę dziennikarki aż po XXI wiek." 





Czytanie tej książki było dla mnie czystą przyjemnością. "Nie gaście tej lampy przy drzwiach..." oczarowała mnie od pierwszych przeczytanych zdań i w takim stanie dotrwałam do końca lektury. Momentami temu oczarowaniu towarzyszył smutek i nostalgia, a czasami radość i wzruszenie. Wspomnienia Kiry Gałczyńskiej układają się w ciepłą, poruszającą i refleksyjną opowieść. Napisane piękną polszczyzną były dla mnie duchową ucztą. Bardzo lubię książki tej autorki. "Mój anioł ma skrzydło zielone" oraz "Srebrna Natalia"oczarowały mnie tak samo jak "Nie gaście tej lampy przy drzwiach..." Niektóre informacje zapisane w tych najnowszych wspomnieniach pojawiały się już we wcześniejszych książkach, ale nie przeszkadzało mi to zupełnie. Po raz kolejny bowiem przeniosłam się do świata, który już nie istnieje. Opisuje wspaniałych ludzi i cudowne miejsca. Ma swój niepowtarzalny klimat i charakter. Pełno w nim sztuki, literatury, dobrej formy i pewnej elegancji, której w dzisiejszych czasach momentami brakuje. "Na kartach książki pojawia się wielu przyjaciół i znajomych rodziny Gałczyńskich - ważnych postaci ze świata kultury". "Nie gaście tej lampy przy drzwiach..." to książka niezwykła, ponieważ powstała w bardzo trudnych okolicznościach życia autorki tych wspomnień. Coraz bardziej oddalona od życia towarzyskiego powróciła do świata pełnego ludzi, którzy ją kochali i szanowali. "[...] postanowiłam wziąć się do pisania ksiażki - dosyć szczególnej, bo odwołującej się do dzieciństwa, lat młodości, zapełnionej przez kochanych ludzi, a więc gwarnej, pełnej głośnych śmiechów, flirtów i poważniejszych także uczuć [...]". Powrót do tych minionych czasów był dla mnie wspaniałym przeżyciem. Zachwycił, zauroczył, skłonił do refleksji i poważnych przemyśleń. Myślę, że warto nie gasić tej lampy przy drzwiach i pamiętać o minionych czasach oraz ludziach, którzy tworzyli ten klimatyczny świat. Polecam!


moja ocena książki 5/5
moja ocena okładki 4/5
moja ocena ilustracji/zdjęć 5/5



autor: Kira Gałczyńska
tytuł: "Nie gaście tej lampy przy drzwiach ..."
Świat Książki
Warszawa 2017
ISBN 978-83-8031-785-7



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Świat książki :-) :-) 


Komentarze

Prześlij komentarz

mój instagram

Popularne posty